Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi katane z miasteczka Piekary Śląskie. Mam przejechane 22336.48 kilometrów w tym 4861.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy katane.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 4.00km
  • Czas 00:13
  • VAVG 18.46km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szarlej

Piątek, 9 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0


Kategoria samotnie, tylko szosa


  • DST 50.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świątecznie i wietrznie :/ ;)

Niedziela, 4 kwietnia 2010 · dodano: 04.04.2010 | Komentarze 0

PIEKARY ŚL. KOPIEC, ŚWIERKLANIEC, BRYNICA, OŻAROWICE, PYRZOWICE, MYSZKOWICE, STRZYŻOWICE, WOJKOWICE, PIEKARY ŚL.


Kategoria samotnie, tylko szosa


  • DST 46.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 21.73km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

MINI ZOO

Sobota, 3 kwietnia 2010 · dodano: 03.04.2010 | Komentarze 0

Wielka sobota, na dworze słonecznie, w domu porządki już zrobione, ciasta upieczone, pisanki poświęcone, tylko moje płuca jeszcze nie dotlenione ;)
Pojechałam dotlenić się do lasu, potem postanowiłam pojechać do parku w Świerklańcu. W końcu trafiłam do MINI ZOO, gdzie odwiedziłam parę zwierzaków. Najbardziej spodobał mi się bażant złocisty i daniel. Następnie wytarmosiłam po łbie osiołka i mogłam jechać dalej. Fajny dzień.



Bażant złocisty


Daniel


Osiołek


Strusie




  • DST 55.40km
  • Czas 02:36
  • VAVG 21.31km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wolny dzień ;)

Wtorek, 30 marca 2010 · dodano: 30.03.2010 | Komentarze 1

Zapomniałam, że został mi jeszcze jeden wolny dzień w pracy, do wykorzystania z zeszłego roku. Przynajmniej dziś miałam ładną pogodę i mogłam pokręcić trochę dłużej oraz dalej ;D
Kamyce # Wojkowice # G.Siewierska # Goląsza Górna # Goląsza Dolna # Dąbie # Toporowie # Mierzęcice # Zadzień # Zendek # Ożarowice # Sączów # Siemonia # Dobieszowice # Bobrowniki # Kamyce # Manhattan


Kategoria samotnie, tylko szosa


  • DST 26.60km
  • Teren 16.00km
  • Czas 01:43
  • VAVG 15.50km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo – pociągowo ;)

Sobota, 27 marca 2010 · dodano: 27.03.2010 | Komentarze 2

Pojechaliśmy razem z Mariuszem obadać długość 1 pętli wyścigu, jaki być może odbędzie się w Piekarach Śl.(na razie to nic pewnego - wiadomo sprawy organizacyjne - ale gdy tylko coś będę wiedzieć to napiszę). Wyszło, że jedna pętla na ‘manhattańskich’ polach w Piekarach Śl. wynosiłaby od 2.6 do 3 km . Właściwie to fajne miejsce a tak mało tamtędy jeżdżę, czasami jak chce szybko się przedostać w kierunku Dąbrówki lub Siemianowic to robę myk przez pola. Podczas trasy trafiliśmy na pociąg i przemieściliśmy się dziś terenowo przez różne, również polne a nawet i leśne okolice Wojkowic i Rogoźnika. Bardzo fajne trasy, momentami można poczuć się jak na szlaku górskim. Powoli zaczynało coraz bardziej się ściemniać, na dodatek zaczął padać deszcz, dlatego postanowiliśmy wracać.


Widok z hałdy na pola, w tle tak zwany Manhattan


Na hałdzie załapaliśmy się na pociąg


Jedziemy ”na gapę”



Nareszcie dotarliśmy na szlak ;)


Pomarańczowy szlak ;)




  • DST 24.20km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 19.89km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po pracy

Środa, 24 marca 2010 · dodano: 24.03.2010 | Komentarze 2

Popołudniowe kręcenie :)
znowu na authorku :)


Kategoria samotnie, szosoteren


  • DST 30.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 18.75km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowy marzec czas zacząć ;)

Niedziela, 21 marca 2010 · dodano: 21.03.2010 | Komentarze 1

To już prawie końcówka marca a ja dopiero teraz wybrałam się na marcową rundkę po okolicach, ważne że w ogóle jeżdżę ;)
Trasa tak jak ostatnio w kierunku Siemoni, z małą modyfikacją bo przez Dołki, Rogoźnik I i II na Siemonię, powrót przez Dobieszowice i Kamyce. Bardzo wietrznie na dworku i trochę chmur się nagromadziło na niebie ale zdążyłam wrócić do domu przed deszczem :)




  • DST 30.60km
  • Czas 01:41
  • VAVG 18.18km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Refleksja

Niedziela, 28 lutego 2010 · dodano: 28.02.2010 | Komentarze 0

Niedziela to pora odpoczynku od gonitwy jaka panuje w ciągu tygodnia. Wykorzystując wolny czas oraz kolejny słoneczny dzień pokręciłam trochę po okolicach. Przejazd okrężną, przez Dąbrówkę do miejscowości Siemonia.
Miejscami mocno wiał wiatr ale to tak bardzo mi nie przeszkadzało, bardziej uciążliwe były dziury jakie powstały na ulicach po tej zimie i to takie duże wyrwy :/ ciągle trzeba na coś uważać.

Zrobiłam jeszcze małą pętlę jadąc koło Rogoźnika II i to co ujrzałam trochę mnie przeraziło. Przecież lód na jeziorku już jest wystarczająco roztopiony, przy brzegu właściwie brak lodu a tu na samym środku siedzi sobie wędkarz. Temperatura dzisiejszego dnia ok. 12,13 stopni na plusie. Taka już jest mentalność człowieka, gdy coś ryzykujemy (a zazwyczaj jest to życie) to zawsze mówimy, że niby nic nam się nie stanie, bo jesteśmy mądrzejsi od innych. Szkoda tylko, że właśnie przez takiego dziadka wędkującego na lodzie w zeszłym tygodniu zginął ratownik, który został przyciśnięty przez krę podczas ratowania owego człowieka. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że ryzykując możemy się przyczynić do śmierci kogoś innego.

Rogoźnik


Wędkarz




  • DST 32.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 17.94km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odwilż ;)

Sobota, 27 lutego 2010 · dodano: 27.02.2010 | Komentarze 3

Nareszcie:
- stopniał śnieg,
- zrobiło się cieplej,
- ładnie świeciło słońce,
- wyszłam pojeździć na rowerze :D


Dziś na wycieczkowcu przez centrum Piekar i Kozłową do parku w Świerklańcu.




  • DST 21.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 14.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lodowo-śnieżna przejażdżka

Sobota, 16 stycznia 2010 · dodano: 16.01.2010 | Komentarze 1

Nowy rowerowy rok czas zacząć ;)
Obiecałam sobie przynajmniej raz w miesiącu pojeździć i mam nadzieję, że zdrowie, czas, pogoda i chęci pozwolą spełnić moje postanowienie ;)
Pogoda mnie nie nastrajała na jazdę po zlodowaciałych drogach, ale skoro Mario i inni ludzie, choćby i z BS śmigają prawie dziennie, to może 'nic mi się nie stanie' ;)
Jeszcze trochę i zapomnę 'jak się jeździ' ;) dlatego nadszedł czas, by w końcu wybrać się na rower.
Z początku jechałam bardzo ostrożnie. Osiedlowe drogi są jeszcze dość przysypane śniegiem z domieszką piasku a pod tym wszystkim tylko lód, w związku z czym zaliczyłam pierwszą glebę i to zaraz przy wyjeździe na jedną z głównych (już odśnieżonych) ulic. Jakoś się pozbierałam. Na głównej drodze, jadąc w kierunku Szarleja po Mario usłyszałam 'syczącego' za mną TIRa, który nie umiał mnie wyprzedzić z powodu: sznura aut jadących z przeciwka oraz z powodu bocznych zasp śnieżnych, które mi nie pozostawiały innego wyboru, jak tylko jechać prosto (i to prawie środkiem pasa) – masakra jakaś :/ ('po co ja dziś wybierałam się na to rowerowanie'). Pan kierowca chyba był miły, bo nic nie trąbił itd.itp, tylko grzecznie jechał za mną, do momentu pierwszej uliczki, gdzie wjechałam, by go przepuścić. Kultura na drodze musi być ;)
Dalej razem z Mario pojechaliśmy już mniej ruchliwymi ulicami przez Józefkę i Dobieszowice na Rogoźnik II. Pięknie dziś tam było: dużo śniegu, ludzie jeżdżący na sankach i ogólnie fajnie, tak biało :) Powrót prosto do domu, skrótem przez wał.

Nasze wycieczkowce :)