Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi katane z miasteczka Piekary Śląskie. Mam przejechane 22336.48 kilometrów w tym 4861.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy katane.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2009

Dystans całkowity:540.40 km (w terenie 125.00 km; 23.13%)
Czas w ruchu:26:54
Średnia prędkość:20.09 km/h
Maksymalna prędkość:60.40 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:41.57 km i 2h 04m
Więcej statystyk
  • DST 44.00km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 18.33km/h
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Silesia Cup MTB 2009 dylematy ;)

Sobota, 30 maja 2009 · dodano: 12.06.2009 | Komentarze 5

To już trzecia edycja, a ja nie byłam na żadnej z poprzednich. Pamiętam jak 2 lata temu chciałyśmy z Anet wystartować, tylko nie miałyśmy wtedy przepisowych kasków ;) heh
Wracając do tematu, to sobota godzina:
8.20 wstaję i widzę za oknem, że ulice mokre i pada deszcz :/
8.30 zgodnie z wcześniejszą umową dzwoni Mario, oznajmiam mu, że jednak nie jadę, życzę mu powodzenia i umawiamy się na później .... a ja pakuję się z powrotem do łóżka :)
9.20 zwlekam się z łóżka, jem śniadanko itd., znowu wyglądam przez okno i widzę, że ciągle pada deszcz, za plecami słyszę głos mamy "chyba nie masz zamiaru jechać na rowerze w taki deszcz", myślę sobie "sama nie wiem" ...
9.50 pada dalej, mimo to przykręcam tylny błotnik i montuję z przodu płetwę (która mi tylko później zaszkodziła), stwierdziłam że "pojadę chociaż na start, pokibicować" ;)
w międzyczasie tata też próbuje mi zadziałać na psychice mówiąc, że "prawdziwi rowerzyści jeżdżą nawet w deszczu" (chyba za dużo naoglądał się Tour de France);)
ostatecznie 10.15 wyjeżdżam z domu kręcąc w strugach deszczu w kierunku Chorzowa, już w Brzezianach jakieś 3 km od domu mam ochotę się wrócić ... w butach potop :/
... mimo to jadę dalej ... na godzinę 11 powinnam zdążyć ...
Dojeżdżam do Parku w Chorzowie, gdzie już odbywa się wyścig dystansu giga i mega, niebo jakby się uspokoiło i przestało padać, szkoda tylko, że ja wyglądałam jak 'zmokła kura'.
Odnajduję Mario a ponieważ okazuje się, że start na mini odbywa się do godz. 12 i można się jeszcze zapisać, to postanawiam wystartować. Mimo, że właściwie nie lubię rywalizować to chociaż sprawdziłam swoje możliwości i spełniłam zachciankę sprzed 2 lat. Już na pierwszych metrach usłyszałam dziwny stukot, okazało się, że "akurat teraz" poluzowała się płetwa (po co ja ją w ogóle zakładałam skoro padało) i tylko haczyła, licznik też chyba się zalał bo nagle przestał działać ... demontuję płetwę przez co tracę trochę czasu ale jadę dalej ... "kurcze właściwie ja nie mam siły, właściwie nie jechałam jeszcze w takim błocie", właściwie jestem błotnoleśna ;) Jak na (i dla) mnie było ok, tylko troche słabo hehe :D

16,5km mini t=58min (94/104 K1(10/12) K(15/17))
27,5km dojazd do i z Chorzowa t=1,26


Kategoria szosoteren


  • DST 43.20km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 19.06km/h
  • VMAX 43.30km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polami

Środa, 27 maja 2009 · dodano: 12.06.2009 | Komentarze 0

Przejazd rzez pola manhattańskie i dąbrówkowe na trasę prowadzącą do Chorzowa. W chorzowskim parku trochę prześledziliśmy z Mario trasę sobotniego ścigu.




  • DST 140.00km
  • Teren 50.00km
  • Czas 06:43
  • VAVG 20.84km/h
  • VMAX 60.40km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pszczyna :D

Niedziela, 24 maja 2009 · dodano: 12.06.2009 | Komentarze 2

Długo wyczekiwana setka w roku 2009. Właściwie to nawet nie byłam przygotowana na kręcenie tylu km, bo bardzo mało w tym roku jeżdżę w porównaniu z rokiem 2008, czy nawet 2007 ale mam nadzieję, że to zmienię ;)
Oczywiście jechałam z Mariuszkiem, który zaplanował mi taką ładną trasę, w większości wiodącą przez lasy :D
W Pszczynie posiedzieliśmy sobie w pięknym parku, potem zwiedziliśmy rynek, gdzie odbywał się korowód konny i wszmaliśmy co nieco smakołyków.
W drodze powrotnej podjechaliśmy jeszcze na Paprocany a potem na zachodzące słoneczko nad zalewami Murckowskimi. Mimo kiepskiego początku, to był piękny dzień. A na koniec dnia, gdy już wróciłam na swoje osiedle i poszłam na chwilowe zakupy, ktoś zwinął mi spod sklepu rower. Na szczęście był to tylko żart jednego z kolesi siedzących pod sklepem, który bez pytania postanowił przejechać się na moim biku ;)

Trasa: Piekary Śl. @ Siemianowice Śl. @ Katowice Załęże @ Katowice Ligota @ Katowice Piotrowice @ początek trasy rowerowej @ Tychy @ Paprocany @ Pszczyna @ i powrót.


na rynku w Pszczynie




korowód konny


park


Muzeum Zamkowe w Pszczynie


odpoczynek w Paprocanach nad jeziorkiem


zalewy Murckowskie





  • DST 22.60km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 15.41km/h
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zdzieszowice

Sobota, 23 maja 2009 · dodano: 12.06.2009 | Komentarze 0

Po raz trzeci w życiu wystartowałam w bikemaratonie MTB, tym razem już jako całkowicie wyposażona we wszystko co powinna mieć prawdziwa bikerka, czyli pedały SPD. Maraton z cyklu eska fujifilm odbył się w Zdzieszowicach, gdzie trasa w moim przypadku 23km wiodła w 80% w terenie. Trasa podobała mi się bardzo i zdziwiła mnie nawet moja siła na podjazdach i sprawność na zjazdach ;) Choć jechało mi się doskonale nie wiem czy będę jeździła maratony ponieważ nadal się boję, jednak myślę, że mój chłopak, który jeździ maratony i xc od prawie 8 lat pomoże przełamać mi strach. Do zobaczenia na kolejnym starcie ;)




  • DST 34.00km
  • Czas 01:31
  • VAVG 22.42km/h
  • VMAX 45.60km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

2 w towarzystwie

Czwartek, 21 maja 2009 · dodano: 12.06.2009 | Komentarze 0

Druga majowa rundka po okolicach. Trasa zaplanowana z 3 małymi podjazdami. Siostra nie chciała jechać, za to Jarko już chciał, więc miałam towarzystwo :)
Szarley-Finy-Kopiec-Os.Wiecz.-Józefka-Wymysłów-Dobieszowice-Rogoźnik-Wojkowice-Dąbrówka-Brzez.-M




  • DST 29.20km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 19.04km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Musie góry od drugiej strony

Środa, 20 maja 2009 · dodano: 12.06.2009 | Komentarze 0

Kolejny raz zmieniono Krosowi opony, tym razem na terenówki. Wiadomo po co, po to żeby pojeździć w terenie ;)
Rogoźnik trochę terenowo, razem z Mario pojechaliśmy na górkę pooglądać fajne widoki - potem Siemonia, Dobiechy i wał. Dziś przez nieuwagę zaliczyłam pierwszą glebę w SPD.




  • DST 57.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 25.71km/h
  • VMAX 54.50km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Iwan ;)

Niedziela, 17 maja 2009 · dodano: 12.06.2009 | Komentarze 0

Pojechałam z Mario na Dolomity do Bytomia, gdzie odbywały się zawody Family Cup. Moi starzy i nowi znajomi osiągnęli bardzo dobre wyniki i zajęli pudełkowe miejsca, co bardzo mnie cieszy. Potem jeszcze pojechaliśmy ogrzać nagrzane już podczas kibicowania ciała na Chechło, gdzie razem z Miniem uczciliśmy co nieco ;)




  • DST 26.60km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 14.78km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przeprosić Planetka ;)

Piątek, 15 maja 2009 · dodano: 25.05.2009 | Komentarze 0

Po raz kolejny przydał się Planet. Mój stary rower od czasu do czasu wyciągany jest z piwnicy, by inni mogli skorzystać z urokliwej na nim jazdy ;) i bym ja mogła jechać w dobrym towarzystwie. Dziś korzystała Justyna a ja przy okazji wspólnej jazdy pokazałam jej ścieżki w okolicznych lasach i przekonałam się, że nawet cieniaski dobrze dają sobie radę na leśnych ścieżkach :)




  • DST 34.00km
  • Teren 3.50km
  • Czas 01:24
  • VAVG 24.29km/h
  • VMAX 48.60km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

1

Wtorek, 12 maja 2009 · dodano: 25.05.2009 | Komentarze 0

Pierwsza w maju samotna tygodniowa rundka po okolicach
(m-sz-os.wiecz.-las-tama-dob.siem.-g.siew.-rog.-kam.kł-M)


Kategoria samotnie, szosoteren


  • DST 50.40km
  • Czas 02:00
  • VAVG 25.20km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Kross level a4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ach te 'pany'

Niedziela, 10 maja 2009 · dodano: 25.05.2009 | Komentarze 0

Z założenia miało być 75km ale cóż skoro czas mnie dziś trochę 'gonił' a Jarko, który towarzyszył mi na trasie złapał 2 pany. Lepiej nie ryzykować, ponieważ zapasowe dętki zostały 'wykończone' - postanowiliśmy skrócić trasę i wracać do domu.
Piekary Śl. - Świerklaniec – Miaseczko Śl. - Brynica – Ożarowice – Pyrzowice Lotnisko – Ożarowice – Sączów – Siemonia – Dobieszowice – Kamyce – (M) Piekary Śl.