Szklarska Poręba i Schronisko pod Łabskim Szczytem

Niedziela, 2 maja 2010 · dodano: 13.05.2010 | Komentarze 1

Powrót z Chatki Górzystów do Jakuszyc, potem trochę ‘błądziliśmy’ z Mario po Szklarskiej na trasach rowerowych. Chcieliśmy jechać na Szrenicę ale okazało się, że jest tam zakaz i tylko raz w roku odbywa się tam wyścig (coś w stylu wjazdu na Snieżkę), poza tym jak zobaczyłam kostkę brukową to trochę mi się odechciało, na dodatek padał deszcz. Ostatecznie pojechaliśmy do Schroniska pod Łabskim Szczytem a Szrenicę zostawiliśmy sobie na poniedziałkowy spacer po górach.

Wodospad Kamieńczyka w Szklarskiej Porębie


Finisz podjazdu pod Wodospad Kamieńczyka w wykonaniu Mario, gdzie ja z trudem wtaszczyłam się z rowerem ;D


Gdzieś w 'szklarskim' lesie


Coraz dalej i coraz wyżej, w drodze do Schroniska pod Łabskim Szczytem


Schronisko pod Łabskim Szczytem

Karpacz BM / Chatka Górzystów

Sobota, 1 maja 2010 · dodano: 13.05.2010 | Komentarze 2

Na początku trasa mini maratonu ;) w Karpaczu, wjazd pod Światynię Wang i zjazd gdzieś leśnymi dróżkami. Trochę zmodyfikowali trasę w porównaniu do zeszłorocznej. Zjazd jak dla mnie gorszy, bo bardziej wymagający, a jak już wiadomo nie lubię zjazdów w terenie hehe
Następnie pakowanko do autka i część druga rowerowego dnia, mianowicie razem z Mario pojechaliśmy na nocleg do Chatki Górzystów. Przejazd z Jakuszyc do Świeradowa. W Chatce mimo tłoku znalazło się dla nas miejsce :)


Mała sesja zdjęciowa w drodze do Chatki






Chatka Górzystów

Popołudniowa Przejażdżka :)

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 0

Ogrodzieniec :)

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 4

Pierwsza setka w tym roku. Droga do Ogrodzieńca pod wiatr, dlatego trochę ciężko się jechało, za to z powrotem – wyśmienicie :D
Cel to trasa pod Zamek w Ogrodzieńcu.
Piekary Śl. @ Wojkowice @ Będzin @ Dąbrowa Górnicza @ Niegowonice @ Mitręga @ OGRODZIENIEC @ Zawiercie @ Siewierz @ Boguchwałowice @ Mierzęcice @ Zawada @ Najdziszów @ Twardowice @ Siemonia @ Dobieszowice @ Bobrowniki @ Piekary Śl.


Ogrodzieniec


Mury zamku w Ogrodzieńcu




Zamek


Na rynku w Siewierzu

Family Cup w Bytomiu

Sobota, 24 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 3

Na zawody XC w Bytomiu, w roli kibica :)
Dolomity Sportowa Dolina.

Szarlej

Piątek, 23 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 0

Przegibek - Żar - Przegibek

Niedziela, 18 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 4

To pojechałam … w góry … przejechać się na Żar :D
Zabrałam się z Mariuszem, Tomkiem, Piotrem i Danielem w okolice Żywca. Chłopaki pojechali sobie trenować a ja pojechałam na wycieczkę, zmagać się z górkami ;)
Start w miejscowości Straconka Bielko-Białej, następnie przez Przegibek (685m n.p.m.) do Międzybrodzia Bialskiego i Międzybrodzia Żywieckiego na Żar (761m n.p.m.). Na Żarze spotkałam Wiolę (wio18a) i Dawida, trochę z nimi posiedziałam i poklachałam. Niedługo to trwało, bo po ok. 15 minutach dostałam telefon, żeby powoli wracać. To oznacza, że chłopaki zdążyli już swoje objechać, więc z powrotem potaszczyłam się przez Przegibek do Straconki :)

W drodze na Przegibek


W drodze na Żar


Żar


Jezioro Żywieckie


Cel osiągnięty – na szczycie :)


Widok z Góry Żar




W drodze powrotnej na Przegibku śmigła mnie grupka kolarzy ;)

Pogoria IV

Sobota, 17 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0

Dziś Mariusz pokazał mi inną trasę wiodącą w kierunku Pogorii, czyli przez Siewierską, Dąbie, Chrobakowe, Psary i inne wioski. W pewnym momencie trochę się pomylił i musieliśmy przedzierać się przez mokradła i czyjąś posesję, by dotrzeć na bardziej konkretne podłoże. Na Pogorii jak zawsze było dużo ludzi. W drodze powrotnej w okolicach Najdziszowa nagle przecięły nam drogę 3 piękne sarny, następnie pogoniły nas psy i tak dotarliśmy do domu.

Szybka akcja

Niedziela, 11 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0

Cały dzień padało. Nie mogliśmy dłużej patrzeć na stojące w domu rowery. Gdy tylko przestało padać, ogłosiłam mojemu rowerzyście, żeby pożyczył mi kurteczkę i sam się szybko ubierał, bo to czas na nas :D Zrobiliśmy krótką pętlę po Piekarach i najbliższych okolicach. Oczywiście i tak nas zlało ale pięknie się te parę kilometrów jechało.

Dolsk Bike Maraton

Sobota, 10 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0

Pobudka 4 rano, oczy zaspane, za oknem pada deszcz :/
Mario pakuje do autka rowery i jedziemy do Dolska.
Pojechałam w ramach towarzystwa, zwłaszcza że nie byłam w Dolsku a sobota i tak pogodowo zapowiadała się nienajlepiej. Tylko po co mi rower (?) skoro nie miałam w planach startowania.
Okazało się, że w Dolsku pogoda również była w przysłowiową kratkę: deszcz, wiatr i chwilowe odsłony słońca znad czarnych chmur. Na niecałą godzinę przed startem zdecydowałam się pojechać chociaż dystans mini. Szybko poszłam zapisać się do biura zawodów, gdy w tym czasie ładnie przygotowano mi rowerek :D
Potem już tylko heja na start ;)
Trasa maratonu była dość fajna bo płaska :D, miejscami dużo piasku, ale jakoś dałam radę. Na ostatnich 7km znowu padał deszcz, więc zlało mnie na maxa ;) Na szczęście, gdy znalazłam się na mecie ładnie zaświeciło słońce. Ogólnie zadowolona z samego faktu zdecydowania się, wystartowania i ukończenia, bo w każdym maratonie w którym uczestniczę moim celem jest, by dojechać do mety :D
[25km, t=1:28, 135/168, K2(10/15)]