Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi katane z miasteczka Piekary Śląskie. Mam przejechane 22336.48 kilometrów w tym 4861.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy katane.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 142.00km
  • Teren 36.00km
  • Czas 06:50
  • VAVG 20.78km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Niedziela, 28 lipca 2013 · dodano: 28.07.2013 | Komentarze 4

Pojechaliśmy z Mariuszem do Częstochowy. Już dawno tam nie byłam, a miałam jeździć co roku ;)
Pojechaliśmy „moją” trasą, czyli przez las na Woźniki i dalej na Częstochowę, trasą którą jechałam może z 3 razy między innymi 26.09.2009 lub 14.06.2008 lub 15.07.2007.
W tym roku chyba było najciężej. Zwłaszcza, że obecnie mało jeżdżę (tzn. krótkie dystanse), na dodatek z wytrenowanym Mario jadącym na kołach 29, który chyba się trochę męczył wolną jazdą ;) a jedyne przerwy na trasie to były na tankowanie bidonów. Najgorszy jednak był upał, w cieniu mieliśmy 37 stopni a w słońcu, na asfalcie 42, aż nie wierzyłam. Na Jasnej Górze byliśmy punkt 12.00, czyli w samo południe. Pozwiedzaliśmy, potem pojechaliśmy zjeść obiadek i około 14 wracaliśmy do domu.
Fajnie, bo wytrzymałam w tym upale, pojeździłam coś więcej, odwiedziłam znowu Częstochowę, przejechałam się z mężusiem, nabyłam zaawansowaną kolarską opaleniznę. Na koniec podjechaliśmy jeszcze lasem z Wymysłowa na Rogol, zjedliśmy lody i jakoś nie chciało nam się wchodzić do wody, więc wróciliśmy do domu.

Dojazd do Częstochowy © letrab7


Schronienie w cieniu pod murami na Jasnej Górze © letrab7


Sanktuarium na Jasnej Górze © letrab7


Obraz na murze Sanktuarium - zbliżenie © letrab7


Sanktuarium na Jasnej Górze © letrab7


MmBike'i w Częstochowie © letrab7


Trochę ochłody, dziewczynka na deptaku © letrab7





Komentarze
katane
| 21:06 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj amiga klimy brakowało zwłaszcza mi ale trasa biegła również przez lasy, gdzie można się było ochronić od słońca, dlatego też wybraliśmy jazdę na ''góralach'' :)

Tofik83 Na stadion mamy zamiar kiedyś jechać (już autem) zobaczyć wyścig (lub jak inaczej to nazywają - mecz), natomiast co do fontann, to tylko zdjęcie i opis, jakoś nie lubię się chłodzić w fontannie, twarz sobie przemyłam pod kranikiem na Jasnej Górze i w restauracyjnej toalecie :)

anet oj droga koleżanko modliłam się by dojechać do domu, zwłaszcza na podjeździe przed Woźnikami w drodze powrotnej :)
anet
| 16:51 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj przy tym upale to chyba się gorliwie całą drogę modliliście:) pozdrawiam:)
Tofik83
| 09:47 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj Będąc w Czewie mogliście zajrzeć przy okazji na stadion żużlowy ;)
P.S. nigdy (nawet w taki upał) nie przemywajcie twarzy wodą z którejkolwiek fontanny w Częstochowie :p
amiga
| 08:51 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj wieźliście ze sobą klimatyzację? Tyle km w takim upale ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa abara
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]