Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi katane z miasteczka Piekary Śląskie. Mam przejechane 22336.48 kilometrów w tym 4861.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy katane.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 29.70km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 20.96km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

'Czasami ktoś zburzyć chce spokój wokół mnie'

Wtorek, 17 czerwca 2008 · dodano: 18.06.2008 | Komentarze 8

Jak nie podoba mi się jakaś książka, to po prostu jej nie czytam. Jak nie podoba mi się film, to go nie oglądam. Jak nie lubię jeść 'flaków', to ich nie jem. Ogólnie zasada jest jedna, ta sama i prosta, więc jak komuś nie podoba się mój bikeblog to niech go nie czyta!
Będę pisać to co chcę i jak chcę nawet, to czy przejadę 1 metr czy 1 kilometr ;) czy coś dokręcę czy nie, czy zrobię kolejne naokoło M kółko itd.
Przede wszystkim jeżdżę tak jak mi się podoba i niech też każdy jeździ sobie tak jak chce ;P

'spokojny oddech mam i niech tak trwa'
'zasypiam wiedząc, że szczęśliwa zbudzę się'


Teraz dzisiejsza wycieczka. Najpierw wyszłam ze swym 'byczkiem krossiczkiem' z zamiarem wieczornej przejażdżki. Przed klatką spotkałam kolarza z Manhattanu żabę (nie mylić z żabkami) wracającego (na nogach) z pracy, więc zanim wyjechałam to minęło bite pół godziny 'klachania' na tematy 'rowerowo-jazdowo-trasowe-pulsowe' :)
Następnie pojechałam sobie na tamę, bo dziś miałam tylko odpocząć po całym dzionku. Podziwiając widoczek słyszę EsEmEs “jesteś na kole? Bo się wybieram” to Anet. Dalej pojechałam na skróty, czyli z Wymysłowa przez POLA (trochę strach samej o tej porze, a praktycznie nigdy tamtędy nie jeżdżę, więc może dlatego) na Bobrowniki, żeby dołączyć do bikerek, tak bikerek, bo dziś również wybrała się na rower Asia :D W owych polach zdążyłam się ubłocić. Potem już razem z dziewczynami pojechaliśmy na Rogol posiedzieć i do domu. No i jeszcze kałuże, oj kałuże dziś były duże :) nawet na naszym manhattańskim wale :)


Widoczek


Polna droga ;)

i jej koniec


No jadą: Anet i Asia or Asia i Anet :D





Komentarze
katane
| 23:32 piątek, 20 czerwca 2008 | linkuj no te na zdjęciach akurat tak (małe i znikome), bo przy dużych nawet się nie zatrzymywałam ;) żeby nie 'wdepnąć' :)
wiol18a
| 13:18 piątek, 20 czerwca 2008 | linkuj hehe no te kałuże na fotografiach malutkie;) nie bylo widać zle:)
katane
| 23:00 środa, 18 czerwca 2008 | linkuj czyli wszyscy mamy rację i zgodne zdanie ... :D
od razu mówię, że nie byłam wkurzona tylko z leksza zniesmaczona ;) a mój w/w wstęp wycieczki to taka mała dygresja do ludzi którzy (bynajmniej czasami tak mi się wydaje) próbują 'pół-żartem, pół-serio' zgasić jeszcze tlącą się we mnie 'małą iskierkę bikerki' ;)

dziękuję za miłe (czytaj dodające otuchy) komentarze :) i pozdrawiam
anet | 10:29 środa, 18 czerwca 2008 | linkuj coś ty taka wojowniczka warto robic to co sie kocha to co sie lubi to co sie chce i to co sprawia nam przyjemność
karla76 | 09:58 środa, 18 czerwca 2008 | linkuj dołączam się do przedmówców:)czy też przedpisaczy:):)fajne fotunie macie!:)i ta polna droga:)))
pozdrowionka Kasiu
kosma100
| 07:34 środa, 18 czerwca 2008 | linkuj Ojojoj!
Ale Cię ktoś wkurzył. Ale wywód jest piękny i zgadzam się z nim w 100% :)
Piękne zdjęcia :) i zapewne piękna wycieczka.
Pozdrawiam serdecznie :)
djk71
| 06:37 środa, 18 czerwca 2008 | linkuj Kasiu, Skąd ten wojowniczy ton na początku? Co Cię tak wzburzyło?
Masz oczywiście świętą rację. Moje życie jest moim życiem, to co robię to moja sprawa (póki nie krzywdzę innych) i... wszystko w tym temacie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa edyni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]