Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi katane z miasteczka Piekary Śląskie. Mam przejechane 22336.48 kilometrów w tym 4861.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy katane.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 19.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 21.51km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

26) Leniuchowanie

Niedziela, 21 sierpnia 2011 · dodano: 21.08.2011 | Komentarze 0

Na Rogol - poleżeć :D




  • DST 18.84km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 20.55km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

25)

Środa, 17 sierpnia 2011 · dodano: 17.08.2011 | Komentarze 0

Najpierw załatwić parę spraw na mieście, a potem do rodziców :)


Kategoria samotnie, szosoteren


  • DST 50.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 21.74km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

24) Przed burzą

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 · dodano: 15.08.2011 | Komentarze 0

Pozaglądać w parę miejsc; na Dąbrówkę i przez pola na Rogoźnik I i II; przez górki w Myszkowicach i Nowej Wsi; koło Lotniska w Pyrzowicach; nst. przez Miasteczko Śl do Świerklańca na wał i przez lasek do Piekar.


Kategoria samotnie, szosoteren


  • DST 22.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 21.29km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

23) 'Burzowe' gofry na Rogoźniku z Mario

Sobota, 13 sierpnia 2011 · dodano: 14.08.2011 | Komentarze 0

Po burzy, troszkę się wypogodziło i wybraliśmy się z Mariuszem na spacerek rowerowy w pobliżu Piekar. Niestety podczas jazdy, na niebie znowu zaczęły pojawiać się czarne chmury, więc postanowiliśmy pojechać przez las na Rogoźnik, na gofry. W Rogolu dopadła nas kolejna ulewa i burza, na szczęscie zdążyliśmy się schronić pod parasolem przy budce z gorfami i innymi słodkościami :)

(Józefa-Dobieszowice)
Widok z nowego mostu nad budowaną autostradą A1




  • DST 41.48km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 20.40km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

22)

Środa, 10 sierpnia 2011 · dodano: 14.08.2011 | Komentarze 0

Popołudniem, pętla – Piekary – Świerklaniec – Brynica – Ożarowice – Pyrzowice – Celiny – Myszkowice – Siemonia – Rogoźnik – Kamyce – Bobrowniki – Piekary


Kategoria samotnie, szosoteren


  • DST 9.00km
  • Czas 00:24
  • VAVG 22.50km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

21)

Wtorek, 9 sierpnia 2011 · dodano: 14.08.2011 | Komentarze 0

Manhattan


Kategoria samotnie, tylko szosa


  • DST 43.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 20.64km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

20)

Sobota, 30 lipca 2011 · dodano: 30.07.2011 | Komentarze 0

Chorzów centrum a potem WPKiW.




  • DST 105.80km
  • Czas 04:43
  • VAVG 22.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

19) Powrót

Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 18.07.2011 | Komentarze 1

Cały ranek i południe mile spędziliśmy na wsi w towarzystwie babci, gawędząc i wygrzewając się w słońcu. Po południu postanowiliśmy jeszcze na chwilę odwiedzić wujostwo i powoli zacząć wracać do domu. Dziś pod wiatr i w pełnym słońcu, nogi już zmęczone ale jakoś dałam radę dojechać do domu :)
Trasa od Ogrodzieńca zmieniona w porównaniu do wczorajszej, bo przez Zawiercie i Siewierz, czyli:
Olszówka @ Wodzisław @ Mieronice @ Brzeście @ Klimontów @ Mstyczów @ Łany Średnie @ Żarnowiec @ Pilica @ Ogrodzieniec @ Zawiercie @ Poręba @ Siewierz @ Boguchwałowie @Mierzęcice @ Sadowie @ Zawada @ Twardowice @ Siemonia @ Dobieszowice @ Bobrowniki @ Piekary Śl.

Urokliwy zakątek u babci, ta woda nie nadaje się do letnich kąpieli, jest krystalicznie czysta i lodowata o każdej porze roku, składa się z wielu bijących w tym miejscu źródeł.



Widok z ogródka






Już prawie koniec trasy i takie miłe zaskoczenie, na górce w Twardowicach mogliśmy podziwiać zachód słońca




Radość z udanego weekendu ;)
Zmęczona na max




  • DST 111.30km
  • Czas 04:41
  • VAVG 23.77km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

18) Do babci :)

Sobota, 16 lipca 2011 · dodano: 18.07.2011 | Komentarze 0

Weekend zapowiadał się być pogodny, dlatego postanowiliśmy odwiedzić moją babcię. Wyspałam się, potem poczekałam na Maria, aż skończy pracę i wyruszyliśmy pięknymi trasami do Olszówki koło Wodzisławia, która mieści się w województwie świętokrzyskim.
Trasa: Piekary Śl. @ Wojkowice @ Będzin @ Dąbrowa Górnicza @ Sosnowiec @ Niegowonice @ Ogrodzieniec @ Pilica @ Żarnowiec @ Łany Średnie @ Mstyczów @ Klimontów @ Brzeście @ Mieronice @ Olszówka Stara












  • DST 148.83km
  • Czas 06:19
  • VAVG 23.56km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

17) Piekary Śląskie, Wadowice, Bielsko-Biała z Mariuszem

Niedziela, 10 lipca 2011 · dodano: 14.07.2011 | Komentarze 2

W końcu udało nam się wybrać do Wadowic, cel – Kremówki Papieskie ;)
Do Wadowic nawet dobrze mi się jechało, niebo było lekko zachmurzone, więc i słońce nie przygrzewało. Mario zmęczony po wczorajszej Pętli też jechał spokojnie. W Wadowicach posililiśmy się pysznymi kremówkami i pojechaliśmy do Bielska na pociąg.
Droga do Bielska już nie była zbytnio przyjemna, dużo pędzących samochodów i motocyklistów. Słońce w pełni odsłonięte przez chmury zaczęło coraz mocniej przygrzewać, czego moja skóra zwłaszcza na rękach nie znosi, musiałam ubrać bluzę bo inaczej spaliłabym sobie ręce. Kolarska opalenizna już w pełni pojawiła się na moim ciele ;)
Mario coraz bardziej się rozkręcał i jechał znacznie szybciej a ja wlekłam się jakby mi ktoś odciął prąd. Na dodatek w Andrychowie miałam kraksę z pieszym, który nagle (nawet nie oglądając się czy coś jedzie, zwłaszcza z jego lewej strony) wkroczył na pasy. Już wiedziałam, że nie zdążę wyhamować, krzyknęłam „uwaga”, z całej siły nacisnęłam na hamulce, spojrzałam przestraszonym wzrokiem na przerażony wzrok zanieruchomiałego starszego pana i razem wywróciliśmy się na asfalt. Na całe szczęście nic nikomu się nie stało i nawet nie mam żadnych szram na ciele a pan szybko się pozbierał. Przeprosiłam i zwróciłam mu uwagę, że nawet się nie spojrzał. Jakiś przechodzeń zdążył mnie w międzyczasie ochrzanić, więc pan już nic nie mówił. Do Bielska udało się dojechać bez większych wrażeń. Pociąg przyjechał w pełni załadowany pasażerami, więc musieliśmy w pchać się na chama do pierwszego lepszego wagonu zapominając o wagonie specjalnie wydzielonym na rowery i jechać z innymi ściśnięci jak sardynki w puszce. Potem pozostał już tylko powrót z Katowic do Piekar. W domu padłam ze zmęczenia. Podsumowując to był dzień pełen wrażeń.

Trasa: Piekary Śl. @ Siemianowice Śl. @ Katowice @ Mysłowice @ Imielin @ Bieruń @ Oświęcim @ Zator @ Wadowice @ Andrychów @ Kęty @ Bielko-Biała @ pociąg @ Katowice @ Siemianowice Śl. @ Piekary Śl.

Wadowice




Kremówki Papieskie


Okolice Bielska


Rzeka Soła


Mariusz ładuje baterię ;)