Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi katane z miasteczka Piekary Śląskie. Mam przejechane 22336.48 kilometrów w tym 4861.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy katane.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

fotyfon;)

Dystans całkowity:6039.92 km (w terenie 1329.50 km; 22.01%)
Czas w ruchu:310:05
Średnia prędkość:19.48 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Liczba aktywności:161
Średnio na aktywność:37.52 km i 1h 55m
Więcej statystyk
  • DST 30.81km
  • Czas 01:39
  • VAVG 18.67km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świąteczna wycieczka z mężem

Środa, 25 grudnia 2013 · dodano: 25.12.2013 | Komentarze 0

Rankiem za oknem ciągle słychać świst silnego wiatru, a Mariusz zaprasza mnie na wycieczkę rowerową hehe Wybraliśmy się do chorzowskiego parku, w pierwszą stronę cały czas pod wiatr - istna masakra. Momentami myślałam, że jadę w miejscu. Za to powrót był już super, z wiatrem.

Chorzów Park
Chorzów Park © letrab7


Świątecznie w
WPKiW
Świątecznie w WPKiW © letrab7



Z marioxc w
WPKiW
Z marioxc w WPKiW © letrab7






  • DST 24.27km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 19.42km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zanim zasiądę do wigilijnego stołu :D

Wtorek, 24 grudnia 2013 · dodano: 24.12.2013 | Komentarze 0

Trochę silny wiatr dziś wiał, ale nie powstrzymał mnie przed jazdą na rowerze.

Poza tym dziś słonecznie i świątecznie :D

WESOŁYCH ŚWIĄT



Wigilijna przejażdżka 2013
Wigilijna przejażdżka 2013 © letrab7





  • DST 56.40km
  • Teren 48.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 15.38km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

MMBike’owa Wycieczka Niepodległościowa

Poniedziałek, 11 listopada 2013 · dodano: 11.11.2013 | Komentarze 1

Razem z Mariuszem i Mariolą pojechaliśmy po godz. 9 na zbiórkę przy sklepie rowerowym MMBIKE w Piekarach Śl., ciekawi czy ktokolwiek przyjechał, czy będzie chociaż parę chętnych osób, by pojeździć wspólnie na Wycieczce Niepodległościowej poprowadzonej przez Mariusza Musiałka. Jak na dzisiejszą dość chłodną pogodę, to zjawiło się dużo osób. Szybko przemknęliśmy przez miasto w kierunku Kopca Wyzwolenia w Piekarach Śląskich, gdzie od Fin dojechaliśmy już terenem. Potem sady, Kozłowa Góra, pola w Radzionkowie, lasy w Chechle, Miasteczku Śląskim, Babieli, Ossach i Rogoźniku, na koniec wzdłuż autostrady do Piekar pod miejsce zbiórki. Trasa wiodła praktycznie cały czas w terenie, miejscami w makabrycznym błocie, dlatego na koniec pojechaliśmy jeszcze umyć nasze rumaki, które dziś spisały się świetnie.
Dziękuję Wszystkim uczestnikom za obecność.

Wycieczka Niepodległościowa z MMBIKE © letrab7


Wycieczka z MMBIKE © letrab7


Wycieczka Niepodległościowa - Kopiec Wyzwolenia © letrab7


Wycieczka Niepodlegościowa z MMBIKE © letrab7


Wycieczka Niepodległościowa © letrab7


Sady Piekary - Radzionków © letrab7


Sady Piekary - Radzionków © letrab7


Wycieczka Niepodległościowa z MMBIKE © letrab7


Wycieczka Niepodległościowa z MMBIKE © letrab7


Wycieczka Niepodległościowa z MMBIKE © letrab7


Wycieczka z MMBIKE © letrab7


MMBIKE wycieczka Niepodległościowa © letrab7


Wycieczka z MMBIKE 11.11.2013r © letrab7


Wycieczka Niepodległościowa © letrab7


Kąpiel rumaków © letrab7




  • DST 30.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 18.95km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Chwila, która trwa może być najlepszą z Twoich chwil" ;)

Sobota, 9 listopada 2013 · dodano: 09.11.2013 | Komentarze 0

Wczoraj umówiłyśmy się z Mariolą na dzisiejszą poranną rundkę biegową, a ponieważ rano pięknie świeciło słońce, to zamiast biegania wybrałyśmy przejażdżkę rowerową. Poranne kręcenie, zaowocowało dobrym samopoczuciem na resztę (już deszczowego) dnia. Jestem zadowolona, że udało nam się wykorzystać chwilę dzisiejszej dobrej pogody :D


Zabytkowa chata kryta papą z połowy XIX wieku, Piekary Śląskie © letrab7




  • DST 43.00km
  • Teren 31.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 18.56km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

III XC Piekar Śląskich a potem trasa po lasach

Niedziela, 27 października 2013 · dodano: 27.10.2013 | Komentarze 0

Pojechałyśmy z Mariolą pokibicować zawodnikom mmbike team uczestniczącym w wyścigu xc w Piekarach Śląskich. Niestety spóźniłyśmy się na niektóre kategorie młodszych uczestników i kategorię kobiet. Miałyśmy jednak okazję pokibicować mastersom i elicie. Po dekoracji razem z Mariuszem i Adamem pojechaliśmy na fajną trasę po lasach – przez nieznane tereny, którą poprowadził nas Mariusz. To był udany dzień.

Janusz na trasie © letrab7


Wjazd na koronę stadionu © letrab7


Start M3 © letrab7


Pierwsza runda rozpoczęta © letrab7


Mario z mmbike © letrab7


Adam z mmbike team © letrab7


Podbieg na strzelnicę © letrab7


Daniel z mmbike team © letrab7


III XC Piekar Śląskich © letrab7


Edyta na podium kobiet do 18 lat © letrab7


Daniel na podium mężczyzn do 18 lat © letrab7


Mario i Daniel na podium mężczyzn kat. 30-40 lat © letrab7


Janusz na podium mężczyzn kat. 50-60 lat © letrab7


W lesie © letrab7




  • DST 10.00km
  • Teren 1.50km
  • Czas 00:30
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do i z pracy

Poniedziałek, 21 października 2013 · dodano: 21.10.2013 | Komentarze 0

Dziś pięknie i ciepło, temp. około 16 stopni. Bardzo fajnie mi się jechało - niczym wiosną a wczoraj na Babiej był śnieg :)

Babia Góra 20.10.2013 © letrab7


Babia Góra 20.10.2013 © letrab7




  • DST 25.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 19.23km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

VII Piekarski Bieg im. Jana Pawła II

Sobota, 19 października 2013 · dodano: 19.10.2013 | Komentarze 0

Niech nikogo nie zmyli dzisiejszy tytuł lub fotki. Była to wycieczka rowerowa po Piekarach, najpierw pojechałam zobaczyć nową witrynę sklepu mmbike a następnie udałam się pod pomnik Jana Pawła II w Piekarach Śląskich, by zobaczyć start zawodników uczestniczących w VII Piekarskim Biegu im. Jana Pawła II. Dziś kibicowałam głównie Mariuszowi, Danielowi i Markowi. Na starcie spotkałam Adama z mmbike team i razem pojechaliśmy pod kopiec zobaczyć biegaczy w akcji oraz na metę, która znajdowała się na stadionie MOSiR. Po dekoracji, pokazałam Adamowi trasę prowadzącą przez piekarski lasek, potem pojechaliśmy na Dobieszowice, Wojkowice a na brynickim wale każdy pojechał w swoją stronę. To był bardzo udany dzień.

Nowa witryna sklepu rowerowego mmbike w Piekarach Śląskich © letrab7


VII Piekarski Bieg - zbiórka © letrab7


Pomnik Jana Pawła II w Piekarach Śląskich © letrab7


Adam z mmbike team © letrab7


Zawodnicy na starcie © letrab7


Start © letrab7


Najszybszy zawodnik © letrab7


Daniel i Mario © letrab7


Zawodnicy na trasie © letrab7


Kolega Marek © letrab7


Daniel i Mariusz na mecie © letrab7


Dekoracja kategorii Daniela © letrab7


Dekoracja ketegorii Mariusza © letrab7


Adam w piekarskim lasku © letrab7


Jesień w piekarskim lasku © letrab7




  • DST 107.50km
  • Czas 07:19
  • VAVG 14.69km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chorwacja i Góra Świętego Jerzego

Środa, 18 września 2013 · dodano: 02.10.2013 | Komentarze 0

Obowiązkowy punkt programu każdego rowerzysty na Chorwacji to wjazd na św. Jerzego, także i mi przyszło zmierzyć się z tym 23 km podjazdem.
Wyjechaliśmy z Pisaka w kierunku Makarskiej by odnaleźć punkt, w którym zaczyna się podjazd na Jerzego. Po dotarciu do Parku Biokovo, gdzie zaczynał się podjazd na Jerzego miałam już 30km na liczniku w tym 7km podjazd z Makarskiej pod bramę parku. Wiedziałam zatem, że na szczycie góry św. Jerzego będę mieć ok. 54km i czekał mnie jeszcze powrót do pensjonatu, czyli do Pisaka. Nawet mąż odradzał mi podjeżdżanie na Jurka. Pomyślałam jak nie dam rady, to się najwyżej wrócę. Każdy jechał swoim tempem. Mario pierwszy zniknął za zakrętem, potem Monika z Rafałem, a ja 'na spokojnie' jechałam sobie sama, odliczając kolejne km do szczytu.
Niektórzy ludzie z aut mnie motywowali, składając oklaski. Większość trasy jechało mi się dość dobrze, ale ostatnie 4km były wyczerpujące, momentami wykorzystywałam przełożenia 1/1. Najważniejsze, że DAŁAM RADĘ i wjechałam na sam szczyt (podjazd zajął mi około 3godzin).
Na Jurku: posiłek, fajne widoki, słoneczko, myśl że czeka mnie 23km zjazdu, 23km bez pedałowania. Na zjeździe z Jerzego trzeba było uważać na wjeżdżające lub zjeżdżające samochody oraz spacerujące dzikie konie. Z Makarskiej do Pisaka wracało mi się już fantastycznie, nogi same kręciły.


Widok na Makarską © letrab7


Jadę do góry, część podjazu na św. Jerzego © letrab7


W drodze, widok z góry © letrab7


Kręta droga, podjazd na Jurka © letrab7


Chyba widzę szczyt św. Jerzego © letrab7


Podjazd na Jurka © letrab7


Ostatni kilometr do szczytu © letrab7


Koniec góry, koniec podjazdu © letrab7


Na szczycie - cel osiągnięty © letrab7


Cerkwia św. Jerzego © letrab7


Dzikie konie w parku Biokovo © letrab7


Dziki koń 1 © letrab7


Dziki koń 2 © letrab7


Powrót - park Biokovo © letrab7



Plan wyjazdu:

dzień 1 pon. (Pag) – dzień przyjazdu na Chorwację i obowiązkowe plażowanie
dzień 2 wt. (Pag) – rowerowo - objazd wyspy Pag
dzień 3 śr. (Pag) – rowerowo – na plażę w Povljana
dzień 4 czw. (Pag) – Starigrad-Paklenica – piesza wycieczka w góry na Bojin Kuk i Vielkie Rujno
dzień 5 pt. (Grebastica) – rowerowo – objazd przez rezerwat i plażowanie
dzień 6 sob. (Grebastica) – zwiedzanie parku KRKA i piękne wodospady
dzień 7 niedz. (Grebastica) – rowerowo – wycieczka do Trogiru i na Wyspę Ciowo
dzień 8 pon. (Pisak) – zmiana miejscówki i plażowanie w Pisaku
dzień 9 wt. (Pisak) – rowerowo – Omis i Cetina
dzień 10 śr. (Pisak) – rowerowo – Makarska i Góra Św. Jerzego
dzień 11 czw. (Pisak) – odpoczynek i plażowanie w Pisaku
dzień 12 pt. – zwiedzanie Parku Narodowego w Plitwicach – Jeziora Plitwickie

w pełni zrealizowany.

Muszę w tym miejscu podziękować Monice i Rafałowi, którzy wymyślili cały plan, znaleźli miejscówki i ogólnie byli we wszystkim bardzo dobrze zorientowani :)

Poniżej fotorelacja z wycieczek pieszych:

Góry - Bojin Kuk i Vielkie Rujno

W drodze na Bojin Kuk i Vielkie Rujno © letrab7


Białe Skały © letrab7


Bojin Kuk © letrab7


Park KRKA

Wodospad w KRKA © letrab7


Wodospad Skradinski Buk © letrab7


Widok na rzekę © letrab7


Wyspa na rzecze Krka © letrab7


Jeziora Plitwickie

Statek w Plitwicach © letrab7


Ryby w Jeziorach Plitwickich © letrab7


Plitwice i wodospady © letrab7




  • DST 49.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 16.15km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

Omis i Cetina

Wtorek, 17 września 2013 · dodano: 02.10.2013 | Komentarze 0

Wczoraj po raz ostatni zmieniliśmy miejscówkę z Grebasticy do Pisaka.
Dziś kolejna rowerowa wycieczka z Pisaka do Omisia, powrót drugą stroną - wzdłuż rzeki Cetina.
Omis to prawdopodobnie jedno z najładniejszych miast na riwierze makarskiej, położone przy ujściu rzeki Cetina oraz pomiędzy ośrodkami turystycznymi takimi jak Split i Makarska. Niestety miasto Omis wcale nas nie zachwyciło (‘rybi’ zapach wiejący od portu oraz zasyfiona petami plaża i dość dużo ludzi jak na wrzesień), jednakże rzeka wpadająca do morza tworzy faktycznie efektowny widok.

Trasa znowu z dala od głównej ulicy, czyli przez lightowe górki z ładnymi widokami – Pisak – Rogoznica – Lokova – Celine – Nemira – Omis – wzdłuż rzeki Cetina – Kucice – Slime – Pisak.


Miejscowość Pisak © letrab7


Plaża w Pisaku © letrab7


Plaża w pisaku ujęcie 2 © letrab7


Plaża w Pisaku ujęcie 3 © letrab7


Jedziemy do Omisia © letrab7


Widok z góry, w drodze do Omisia © letrab7


Widok drugi , w drodze do Omisia © letrab7


Na plaży w Omisiu © letrab7


Ujście rzeki Cetiny do morza © letrab7


Widok na miasto Omis z góry © letrab7


Ruiny w Omisiu © letrab7


Powrót od strony rzeki Cetina © letrab7


Mała przerwa na wino w drodze powrotnej © letrab7


Zjazd od strony Slime w kierunku Pisaka © letrab7



Za przejazdem w Slime © letrab7


Widoki w drodze powrotnej od strony Slime © letrab7




  • DST 113.00km
  • Teren 1.50km
  • Czas 06:12
  • VAVG 18.23km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trogir i Wyspa Ciowo

Niedziela, 15 września 2013 · dodano: 02.10.2013 | Komentarze 0

Kolejny upalny dzień. Zaplanowaliśmy wycieczkę rowerową do Trogiru. Trasa jak dla mnie prowadziła przez same górki. Czyli podjazdy serpentynami, przez tamtejsze wioski. Wioski w których ciężko było znaleźć właściwą drogę a miejscowi najwyraźniej nie zdawali sobie sprawy, że na rowerze górskim można zjechać z asfaltu, bo ciągle kierowali nas do głównej drogi wzdłuż wybrzeża. Objechaliśmy Wyspę Ciowo, czyli Górny i Dolny Okrug oraz odpoczęliśmy trochę na plaży w Dolnym Okrugu. Powrót do Grebasticy znowu przez górki, gdyż nie chcieliśmy jechać główną, dość ruchliwą drogą.

Widok na Grebastice © letrab7


Przerwa na posiłek © letrab7


Jedziemy do Trogiru © letrab7


W drodze na Wyspę Ciowo © letrab7


Most łączący Trogir i Wyspę Ciowo © letrab7


Miasto Trogir © letrab7


Plaża w Okrugu Dolnym na końcu Wyspy Ciowo © letrab7


Oddzielna sypialnia dla rowerów w Grebasticy © letrab7