Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi katane z miasteczka Piekary Śląskie. Mam przejechane 22336.48 kilometrów w tym 4861.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy katane.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 107.50km
  • Czas 07:19
  • VAVG 14.69km/h
  • Sprzęt Orbea Alma
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chorwacja i Góra Świętego Jerzego

Środa, 18 września 2013 · dodano: 02.10.2013 | Komentarze 0

Obowiązkowy punkt programu każdego rowerzysty na Chorwacji to wjazd na św. Jerzego, także i mi przyszło zmierzyć się z tym 23 km podjazdem.
Wyjechaliśmy z Pisaka w kierunku Makarskiej by odnaleźć punkt, w którym zaczyna się podjazd na Jerzego. Po dotarciu do Parku Biokovo, gdzie zaczynał się podjazd na Jerzego miałam już 30km na liczniku w tym 7km podjazd z Makarskiej pod bramę parku. Wiedziałam zatem, że na szczycie góry św. Jerzego będę mieć ok. 54km i czekał mnie jeszcze powrót do pensjonatu, czyli do Pisaka. Nawet mąż odradzał mi podjeżdżanie na Jurka. Pomyślałam jak nie dam rady, to się najwyżej wrócę. Każdy jechał swoim tempem. Mario pierwszy zniknął za zakrętem, potem Monika z Rafałem, a ja 'na spokojnie' jechałam sobie sama, odliczając kolejne km do szczytu.
Niektórzy ludzie z aut mnie motywowali, składając oklaski. Większość trasy jechało mi się dość dobrze, ale ostatnie 4km były wyczerpujące, momentami wykorzystywałam przełożenia 1/1. Najważniejsze, że DAŁAM RADĘ i wjechałam na sam szczyt (podjazd zajął mi około 3godzin).
Na Jurku: posiłek, fajne widoki, słoneczko, myśl że czeka mnie 23km zjazdu, 23km bez pedałowania. Na zjeździe z Jerzego trzeba było uważać na wjeżdżające lub zjeżdżające samochody oraz spacerujące dzikie konie. Z Makarskiej do Pisaka wracało mi się już fantastycznie, nogi same kręciły.


Widok na Makarską © letrab7


Jadę do góry, część podjazu na św. Jerzego © letrab7


W drodze, widok z góry © letrab7


Kręta droga, podjazd na Jurka © letrab7


Chyba widzę szczyt św. Jerzego © letrab7


Podjazd na Jurka © letrab7


Ostatni kilometr do szczytu © letrab7


Koniec góry, koniec podjazdu © letrab7


Na szczycie - cel osiągnięty © letrab7


Cerkwia św. Jerzego © letrab7


Dzikie konie w parku Biokovo © letrab7


Dziki koń 1 © letrab7


Dziki koń 2 © letrab7


Powrót - park Biokovo © letrab7



Plan wyjazdu:

dzień 1 pon. (Pag) – dzień przyjazdu na Chorwację i obowiązkowe plażowanie
dzień 2 wt. (Pag) – rowerowo - objazd wyspy Pag
dzień 3 śr. (Pag) – rowerowo – na plażę w Povljana
dzień 4 czw. (Pag) – Starigrad-Paklenica – piesza wycieczka w góry na Bojin Kuk i Vielkie Rujno
dzień 5 pt. (Grebastica) – rowerowo – objazd przez rezerwat i plażowanie
dzień 6 sob. (Grebastica) – zwiedzanie parku KRKA i piękne wodospady
dzień 7 niedz. (Grebastica) – rowerowo – wycieczka do Trogiru i na Wyspę Ciowo
dzień 8 pon. (Pisak) – zmiana miejscówki i plażowanie w Pisaku
dzień 9 wt. (Pisak) – rowerowo – Omis i Cetina
dzień 10 śr. (Pisak) – rowerowo – Makarska i Góra Św. Jerzego
dzień 11 czw. (Pisak) – odpoczynek i plażowanie w Pisaku
dzień 12 pt. – zwiedzanie Parku Narodowego w Plitwicach – Jeziora Plitwickie

w pełni zrealizowany.

Muszę w tym miejscu podziękować Monice i Rafałowi, którzy wymyślili cały plan, znaleźli miejscówki i ogólnie byli we wszystkim bardzo dobrze zorientowani :)

Poniżej fotorelacja z wycieczek pieszych:

Góry - Bojin Kuk i Vielkie Rujno

W drodze na Bojin Kuk i Vielkie Rujno © letrab7


Białe Skały © letrab7


Bojin Kuk © letrab7


Park KRKA

Wodospad w KRKA © letrab7


Wodospad Skradinski Buk © letrab7


Widok na rzekę © letrab7


Wyspa na rzecze Krka © letrab7


Jeziora Plitwickie

Statek w Plitwicach © letrab7


Ryby w Jeziorach Plitwickich © letrab7


Plitwice i wodospady © letrab7





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzyzy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]