katane

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi katane z miasteczka Piekary Śląskie. Mam przejechane 22336.48 kilometrów w tym 4861.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(24)

Moje rowery

Orbea Alma 5013 km

Giant Thrive CoMax 2 Disc 565 km

Kross level a4 7177 km

Author Traction 6069 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 27.37km
Teren 20.00km
Czas 03:00
V_AVG 9.12km/h
Sprzęt Orbea Alma
Aktywność Jazda na rowerze

Stóg Izerski

Wtorek, 6 sierpnia 2019 · dodano: 14.08.2019 | Komentarze 0

Po 5 latach przerwy w kręceniu na rowerze po górach i aktualnie małej aktywności rowerowej wybraliśmy się do Świeradowa Zdroju. Pierwsza wspólna (tj. z Mariem i córką jadącą na dyszlu) wycieczka rowerowa zaczęła się podjazdem z centrum Świeradowa w kierunku Stogu Izerskiego, gdzie już po 1km chciałam zrezygnować (ugotowałam się). Odpoczęłam chwilkę i jednak postanowiłam pojechać do góry, tym większą radość miałam na szczycie. Kiedyś… jakieś 9 lat temu podjeżdżałam na Stóg Izerski na maratonie i nie było to jakimś wielkim wyczynem, ale obecnie już tak. Zwłaszcza, że masa rowerzystów wjeżdża na szczyt kolejką albo elektrykami.

Trasa: Świeradów Zdrój centrum – podjazd za Domem Zdrojowym na Polanę Izerską (965m n.p.m.) nast. do Chatki Górzystów, gdzie posililiśmy się kawą i słynnymi naleśnikami z jagodami – powrót żółtym szlakiem w kierunku Stogu Izerskiego (1108 m n.p.m.) Drogą Borowinową i Drogą Graniczną skończył się dla nas 1,7km butowaniem po szlaku prowadzącym przez Śnieżne Jamy – potem pozostał już tylko podjazd od Łącznika pod Schronisko na Stogu Izerskim i po podziwianiu widoków zjazd do centrum Świeradowa Zdr., na którym zagotowały mi się hamulce z nadmiernej ostrożności hehe