Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi katane z miasteczka Piekary Śląskie. Mam przejechane 22336.48 kilometrów w tym 4861.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy katane.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

fotyfon;)

Dystans całkowity:6039.92 km (w terenie 1329.50 km; 22.01%)
Czas w ruchu:310:05
Średnia prędkość:19.48 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Liczba aktywności:161
Średnio na aktywność:37.52 km i 1h 55m
Więcej statystyk
  • DST 24.57km
  • Teren 21.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 8.99km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

66/ BM Istebna

Sobota, 25 września 2010 · dodano: 30.09.2010 | Komentarze 4

Ostatni bike maraton – Istebna, który i tak by nic nie zmienił w mojej klasyfikacji generalnej postanowiłam pojechać wycieczkowo i bez nr startowego. Dobrze się stało, bo trasa wcale nie była lekka, więc przynajmniej nie musiałam się spieszyć, zatrzymywałam się na trasie, kibicowałam zawodnikom z samej końcówki (bo pojechałam za wszystkimi, po jakimś czasie od momentu startu) i fociłam górskie widoki.









A na koniec spotkała mnie miła niespodzianka w generalce :)
7 startów i mam swój pierwszy puchar, oczywiście moja rywalka była niedościgniona.




  • DST 23.41km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 9.49km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

36 Bike Maraton Międzygórze

Sobota, 19 czerwca 2010 · dodano: 21.07.2010 | Komentarze 0

Trasa maratonu w Międzygórzu wiodła w kierunku Śnieżnika. Oczywiście dystans mini nieco okrojony ale dość trudny jak dla mnie. Po ostatnich deszczach dużo błota, miejscami występowały małe potoczki.




Po maratonie poszliśmy zobaczyć wodospad Wilczki w Międzygórzu.




  • DST 52.20km
  • Czas 02:04
  • VAVG 25.26km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

35 Specialized

Czwartek, 17 czerwca 2010 · dodano: 21.07.2010 | Komentarze 0

Odziedziczyłam starą szosę Maria, lekko zmodyfikowaną tzn. dopasowaną do mnie :) i teraz mogę sobie śmigać kiedy chcę.
Pokręciliśmy dziś trochę po okolicznych wioskach.




  • DST 97.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 19.40km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

34 Istebna i atak na 'asfaltowe' górki ;)

Niedziela, 13 czerwca 2010 · dodano: 21.07.2010 | Komentarze 0

Objazd trasy Pętli Beskidzkiej z Mariem, Miniem, Moniką i Rafikiem ;P

Istebna - Stecówka - Kubalonka - Wisła Głębce - Wisła Oaza - Salmopol - Szczyrk - Buczkowice - Godziszka - Lipowa - Radziechowy - Przybędza - Węgierska Górka - Milówka - Szare - Laliki - Koniaków ochodzita - Jaworzynka krzyżowa - Istebna







  • DST 31.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 22.41km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

33 Psary

Sobota, 12 czerwca 2010 · dodano: 21.07.2010 | Komentarze 0

Szosowy wyścig w Psarach.

Pojechałam na cieniaskach w Authorku, by pokibicować Mariuszowi :)
i sama też uczestniczyłam w wyścigu. Niestety nie zdążyłam na wyścig kobiet, więc wystartowałam w "otwartej" 1 pętli z samymi mężczyznami i tak dojechałam przedostatnia na metę. Pocieszające jest to, że wykręciłam czas lepszy od kobiety, która zajęła 3 miejsce w wyścigu kobiet (gdzie nie mogłam być sklasyfikowana), więc omineło mnie pudełko :/

Za to Mariusz pojechał bardzo ładnie i zgarnął kolejny puchar do swojej kolekcji, zajmując I miejsce :)


I pętla w Psarach 11,6km t=24min32sek. Za rok postaram się poprawić ;)




  • DST 29.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 21.75km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

30

Niedziela, 6 czerwca 2010 · dodano: 21.07.2010 | Komentarze 0

Świerklaniec Park







  • DST 27.25km
  • Czas 01:20
  • VAVG 20.44km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kartka z kalendarza

Niedziela, 30 maja 2010 · dodano: 30.05.2010 | Komentarze 4

30 maj 2010

Zjazd Mężczyzn w Piekarach Śląskich.

Koniec mojego 27 roku życia i zarazem początek następnego.

W Chorzowie odbywa się wyścig Silesia Cup MTB.


Jutro można zmienić kartkę w kalendarzu.
Ten maj chyba był "najbrzydszy" pogodowo ze wszystkich ostatnich. Oby czerwiec przyniósł trochę więcej, co ja piszę, DUŻO więcej słońca.

Na Zjazd nie jadę, bo mężczyzną nie jestem :) za to jadę zobaczyć co dzieje się na Silesia Cup MTB w Chorzowie. Trasa wydawała się być dość ciekawa i trudna.



W drodze powrotnej z Chorzowa przez moment zastanowiło mnie jedno: skąd nagle wzięło się tyle mężczyzn jadących znad przeciwka na rowerach i to sznurem jeden za drugim, i tak przez parę km. No tak, to przecież Panowie wracali ze Zjazdu Mężczyzn z Piekar Śl.




  • DST 51.27km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.51km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chorzów Park

Niedziela, 23 maja 2010 · dodano: 28.05.2010 | Komentarze 0

Tego dnia - w końcu - była ładna pogoda, dlatego w parku dość dużo ludzi spacerowało.
Trzy kółeczka w WPKiW i powrót do domu.










  • DST 58.20km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 18.48km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogoria IV

Sobota, 17 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0

Dziś Mariusz pokazał mi inną trasę wiodącą w kierunku Pogorii, czyli przez Siewierską, Dąbie, Chrobakowe, Psary i inne wioski. W pewnym momencie trochę się pomylił i musieliśmy przedzierać się przez mokradła i czyjąś posesję, by dotrzeć na bardziej konkretne podłoże. Na Pogorii jak zawsze było dużo ludzi. W drodze powrotnej w okolicach Najdziszowa nagle przecięły nam drogę 3 piękne sarny, następnie pogoniły nas psy i tak dotarliśmy do domu.




  • DST 21.70km
  • Czas 00:54
  • VAVG 24.11km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka akcja

Niedziela, 11 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0

Cały dzień padało. Nie mogliśmy dłużej patrzeć na stojące w domu rowery. Gdy tylko przestało padać, ogłosiłam mojemu rowerzyście, żeby pożyczył mi kurteczkę i sam się szybko ubierał, bo to czas na nas :D Zrobiliśmy krótką pętlę po Piekarach i najbliższych okolicach. Oczywiście i tak nas zlało ale pięknie się te parę kilometrów jechało.